– A gdy zima posrebrzy ramy okien?
– Zimą kocham cię jak wesoły ogień.
Blisko przy twoim sercu. Koło niego.
A za oknami śnieg. Wrony na śniegu.— Konstanty Ildefons Gałczyński

Za chwilę wiosna na dobre rozgości się za naszymi oknami. Po zaśnieżonych kadrach zostaną tylko wspomnienia. To dobry moment, by choć na chwilę przenieść się jeszcze myślami w zimową scenerię gór. Niewiele jest par, które z odwagą wybierają na swój ślub zimowe miesiące. A przecież wystarczy użyć wyobraźni, by zobrazować sobie biel gór, oszronione drzewa, płatki śniegu tańczące wokół młodej pary. To wystarczy, by zacząć marzyć o zimowej sesji ślubnej. Przedstawiam wam parę, która przy naszej pomocy to marzenie zrealizowała. Sami zobaczcie, jak śnieżna biel idealnie wpasowała się w suknię Magdy i pięknie podkreśliła garnitur Krzysztofa. I jak bardzo ciepło ich miłości bije z tych tak mroźnych przecież kadrów.